tutaj większość lassowałeś czy wektorami działałeś na początku plamy miękkie koloru a potem wycinanka kolory czy może jeszcze inaczej ? ciekawia mnie technikalia różne, bo ja bym zrobił to sobie w wektorkach wyeksportował do pliku rastrowego i nakoniec dodał trochę światął i cieni miękkich, tak czy siak piekna robota, oko ludzkie (czy też zestaw oko mózg) to ciekawa rzecz, że potrafi tak interpretować różne ksztalty, i z takiej prostej w sumie geometrii skałada to w faktury i bardziej organiczne kszałty
Lasso na całego, wektorów nie ruszam;) Najpierw zaznaczenie, a potem malowanie i sporo zabawy z różnymi trybami mieszania warstw, żeby szybko zróżnicowanie kolorów złapać. Robienie na odwrót (najpierw plama, a potem wycinanie) wydaje mi się nieźle karkołomne, bo strasznie ciężko kontrolować to wszystko i sporo niespodzianek by wychodziło pewnie. W sumie całkiem fajnie mi się tak pracowało, bo wcześniej większość rzeczy malowałem bardziej "z ręki". No i efekt w sumie całkiem fajny wyszedł;)
zapisywałeś sobie zaznaczenia do kanału aplha lub w inny sposób, żeby mieć je pod ręką w kazdym momencie? mayk kiedyś coś o tym wspominał przy którejś swej pracy z dużą ilością odłamków szklanych
Nie, nie używam kanałów alpha. Przyznam szczerze, że trochę nie lubię tych wszystkich kanałów, masek, suwaków, choć oczywiście doceniam ich przydatność i korzystam z nich bez przerwy w pracy od kiedy się przesiadłem na Photoshopa. Ale mam wrażenie, że strasznie rozleniwiają, nie zwraca się uwagi na to co się robi, jeździ się suwakami zamiast się zastanowić itd. Lubiłem to w Painterze, że tam te opcje były ograniczone i w zasadzie w ogóle nie korzystałem z masek i tylko sporadycznie z suwaków. Jakoś czułem większy kontakt z tym co robiłem. Ale cóż, bez Photoshopa ciężko przetrwać;)
rzoumiem co masz namysli, szczególnie, że sam bardziej rysunkowo staram się podchodzić do tego wszystkiego, na czym cierpi efektowność, mych prac (pomijając oczywiste braki które chcę nadrobić), no cóz to tez pozostaje w sferze do opanowania i nie ma co tego za bardzo się chyba wystrzegać, szczególnie, ze rynek kieruje sie swoimi wymaganiami, kwestia odpowiedniego użycia,
jeszce masz trochę obrazków w archiwum więc bedzie gdzie rozwijać dalej mój słowotok ;D, jakąś ciekawą książkę ostatnio czytałeś ?
That second one is gorgeous! I love the tree silhouettes and the contrast of warm and cool colours.
ReplyDeleteahhh, magic atmosphere anc colors!
ReplyDeleteThanks Nick! Thanks theosone!
ReplyDeletePreety cool!
ReplyDeletetutaj większość lassowałeś czy wektorami działałeś
ReplyDeletena początku plamy miękkie koloru a potem wycinanka kolory czy może jeszcze inaczej ?
ciekawia mnie technikalia różne, bo ja bym zrobił to sobie w wektorkach wyeksportował do pliku rastrowego i nakoniec dodał trochę światął i cieni miękkich,
tak czy siak piekna robota,
oko ludzkie (czy też zestaw oko mózg) to ciekawa rzecz, że potrafi tak interpretować różne ksztalty, i z takiej prostej w sumie geometrii skałada to w faktury i bardziej organiczne kszałty
Lasso na całego, wektorów nie ruszam;) Najpierw zaznaczenie, a potem malowanie i sporo zabawy z różnymi trybami mieszania warstw, żeby szybko zróżnicowanie kolorów złapać. Robienie na odwrót (najpierw plama, a potem wycinanie) wydaje mi się nieźle karkołomne, bo strasznie ciężko kontrolować to wszystko i sporo niespodzianek by wychodziło pewnie. W sumie całkiem fajnie mi się tak pracowało, bo wcześniej większość rzeczy malowałem bardziej "z ręki". No i efekt w sumie całkiem fajny wyszedł;)
ReplyDeletezapisywałeś sobie zaznaczenia do kanału aplha lub w inny sposób, żeby mieć je pod ręką w kazdym momencie? mayk kiedyś coś o tym wspominał przy którejś swej pracy z dużą ilością odłamków szklanych
ReplyDeleteNie, nie używam kanałów alpha. Przyznam szczerze, że trochę nie lubię tych wszystkich kanałów, masek, suwaków, choć oczywiście doceniam ich przydatność i korzystam z nich bez przerwy w pracy od kiedy się przesiadłem na Photoshopa. Ale mam wrażenie, że strasznie rozleniwiają, nie zwraca się uwagi na to co się robi, jeździ się suwakami zamiast się zastanowić itd. Lubiłem to w Painterze, że tam te opcje były ograniczone i w zasadzie w ogóle nie korzystałem z masek i tylko sporadycznie z suwaków. Jakoś czułem większy kontakt z tym co robiłem. Ale cóż, bez Photoshopa ciężko przetrwać;)
ReplyDeleterzoumiem co masz namysli, szczególnie, że sam bardziej rysunkowo staram się podchodzić do tego wszystkiego, na czym cierpi efektowność, mych prac (pomijając oczywiste braki które chcę nadrobić), no cóz to tez pozostaje w sferze do opanowania i nie ma co tego za bardzo się chyba wystrzegać, szczególnie, ze rynek kieruje sie swoimi wymaganiami, kwestia odpowiedniego użycia,
ReplyDeletejeszce masz trochę obrazków w archiwum więc bedzie gdzie rozwijać dalej mój słowotok ;D,
jakąś ciekawą książkę ostatnio czytałeś ?